Gdy po zimowych mrozach i ogólnej szarości zobaczymy na wiosnę pierwszą, senną jeszcze muchę, często uśmiechamy się delikatnie, bo wiemy już, że zbliża się czas, gdy owady będą towarzyszyć nam coraz liczniej.
Lato to pora, gdy wszystko wokół brzęczy, pobzykuje, szumi skrzydłami... I właśnie owady stały się dla mnie natchnieniem do stworzenia serii biżuterii przedstawiającej w - mam nadzieję - przyjemny sposób ich podobizny. Zielony żuczek przyciągnie oko, ważka wywoła zainteresowanie, zrywający się do lotu jelonek rogacz może sprowokować okrzyk zdziwienia, a mucha okaże się miłym, zaprzyjaźnionym owadem...
Zapraszam!
