Kot od najdawniejszych czasów towarzyszył człowiekowi. Bywał czczony i ubóstwiany, bywał przeganiany, ale zawsze intrygował.
Moje koty też nie są zwykłymi kotami... Nie są puszyste, nie są ciepłe, nie są miękkie. Ale są niepowtarzalne, intrygujące i przyszły na świat w nieco inny sposób, niż ich protoplaści. Z zimnych i ostrych kawałków szkła, poprzez działanie kilkuset stopni i szkło rozgrzane do czerwoności, aż do powolnego wychładzania. Nie zawsze można przewidzieć efekt końcowy, więc kocie niedopowiedzenie pojawia się i tu.
Oto, co wyszło mnie :)
